Góra Swiętej Anny - Grelownia

GRELOWNIA
www.grela.eu
Przejdź do treści

Góra Swiętej Anny

Grelografia


W ten wioseny czas po kwarantannie spędzonej w zaknięciu zatęskniliśmy bardzo za naszymi wycieczkami. Ze świadomością nie dokończenia zwiedzania okolić Góry Świętej Anny nasz dzielny samochód zawiózł nas... no właśnie.

Zjazd z autostrady i kierunek na Czarnocin. Gdzieś już czytałem, że wiosenną porą okolice słyną z czereśniowych alei. A to właśnie pora kwitnienia. Na te najładniejsze moim zdaniem trafiamy jednak na drodze z Leśnicy na Górę Św. Anny. Warto upilnować tego czasu, to zaledwie kilka dni kiedy drzewa pokrywają się białą kołdrą kwiatów.

Niezbyt dobry to czas. Dookoła wszystko zamknięte. Nie ma szans na zwiedzenie sanktuarium które od wieków przycupnęło na samym szczycie. Na szczęście okolica aż kipi od ciekawostek. Na przestrzeni ostatnich stu lat mieszały się tu wpłuwy i ideologie różnych narodów.

Przykładem jest stary kamieniołom u podnórza którego toczyły się walki podczas drugiego Powstania Śląskiego. Bohaterów tej "drugiej strony" (Republiki Waimarskiej) upamiętniono budując w skałach amfiteatr i mauzoleum. Po zakonczeniu II WŚ świat postawił całąokolicę na głowie. Amfiteatr dalej służył - tym razem nowej iodelogi, a nowy pomnik zastąpił poprzedni przy okazji przekręcając nieco fakty z tak nieodległej przeszłości.

Tymczasem zerknijcie proszę na krótką galerię. A w przyszłym roku zapraszam Was na Czereśniową Aleję.
Wróć do spisu treści